Może zacznę od doprecyzowania tych terminów:

  • generacja „Z” to osoby urodzone po 1995r czyli obecni 16-23 latkowie, którzy dopiero wchodzą w dorosłe życie. Dorastali z wszechobecnymi mediami społecznościowymi i Internetem.
  • „Millenialsi” to osoby urodzone w latach 1980 – 1996 – obecnie bardzo aktywni zawodowo, dobrze wykształceni i często odnoszący sukcesy.
  • pokolenie „X” osoby urodzone w latach 1965-1979 – czyli w wieku 44-58lat – cały czas aktywni zawodowo, mocny wpływ na ich postrzeganie świata miał komunizm, w którym żyli oraz przemiany ustrojowe na przełomie lat 90tych których byli świadkami

Z badania zamieszczonego w załączniku wynika, że dla młodszych grup („Z” i „millenialsów”) priorytetem w kwestiach szeroko pojętego zdrowia jest ZDROWIE MENTALNE, POZIOM STRESU i dopiero na 3cim miejscu WAGA, na ostatnim natomiast rodzaj jedzenia jaki spożywają…jakie wnioski możemy z tego wyciągnąć jako trenerzy i dietetycy pracujący z tą grupą ludzi?

Kluczem do sukcesu zawsze jest trafienie do motywacji podopiecznego i pociągnięcie za odpowiednie „sznurki”. Jak widzimy „młodzież” ma sporą tolerancję jeśli chodzi o swój wygląd zewnętrzny a więcej uwagi przykłada do kwestii mentalnych i unikania stresu. W takim przypadku skuteczne powinny się okazać wstawki relaksacyjne w treningach, zalecenia medytacji w domu i luźna atmosfera w trakcie spotkań i konsultacji. Zdecydowanie bardziej sprawdzi się metoda „małych kroków” niż terapie szokowe i rewolucje w trybie życia. Narzucanie presji i stawianie zbyt ambitnych i wygórowanych celów może przynieść odwrotny efekt ponieważ naruszymy granicę komfortu mentalnego i nastąpi u takich osób blokada lub bunt.

Co natomiast z pokoleniami starszymi? Pokolenie „X” i starsi na pierwszym miejscu wymieniają kwestie związane z WAGĄ. Skoro więc ma to dla nich tak duże znaczenie to należy iść w tym kierunku i wykorzystywać dostępne w tym temacie metody. Pomiary obwodów, analiza składu ciała, progresje i wyznaczanie celów powinny być tu skutecznym narzędziem do utrzymania podopiecznego w procesie pracy nad sobą. Na dalszych miejscach z bardzo zbliżonymi wynikami znalazły się takie kwestie związane z regeneracją i kondycją ogólną jak: JAKOŚĆ SNU (możemy dawać tu sprawdzone rady dotyczące optymalnego czasu, cyklów dobowych czy rytuału poprzedzającego odpoczynek) oraz UTRZYMANIE KONDYCJI FIZYCZNEJ to również cel na jakli jako trenerzy mamy duży wpływ i doskonale wiemy co należy tu robić. Przeplatanie mocnych jednostek z regeneracyjnymi powinno dawać tu dobry efekt.

Oczywiście jest to tylko jedno z wielu badań i narzędzi jakie mamy do dyspozycji ale nie należy tych wyników bagatelizować. Z własnego doświadczenia, zarówno jeśli chodzi o pracowników jak i podopiecznych powiem, że wiele z poruszanych powyżej kwestii jest trafnych i obserwuję je na co dzień.